(znalezione w Internecie, a jakie prawdziwe!!!)
Czasem ... traci się sens jakiegokolwiek działania ...
Czasem ... przestaje się wierzyć w sens słyszanych słów, w sens
wyznawanych wartości ...
Czasem ... własny kodeks zasad okazuje się być tylko stekiem
teoretycznych bzdur ...
Czasem ... gubi się gdzieś sens własnego istnienia, własnego
życia ...
Czasem ... przestaje się wierzyć w siebie, w drugiego człowieka.
Każde usłyszane słowo wydaje się być podszyte kłamstwem. Nawet własne słowa
wydają się być pozbawione znaczenia ...
Czasem ... traci się ufność w dobroć, bezinteresowność,
szczerość, szlachetność, wierność, miłość, PRZYJAŹŃ ...
Czasem ... traci się nadzieję na to, że jutro wyjdzie słońce. Na
to, że jutro będzie się umiało wstać i podjąć cały trud życia od nowa. Na to,
że jutro przyniesie jakąkolwiek zmianę na lepsze ...
Czasem ... traci się miłość, przyjaźń do świata, do ludzi, do
bliskich osób, do tej "jedynej" osoby, do samego siebie. To uczucie
wydaje się czasem tak wręcz dziecięco naiwne, że lepiej wybronić się przed nim,
albo stłumić, czy nawet zniszczyć w sobie ...
Czasem ... wątpi się w siebie, w ludzi sobie najbliższych, w
rodzinę, w przyjaciół, w ich szczere zamiary w stosunku do nas ...
Czasem ... każdy spotkany człowiek wydaje się być potencjalnym
wrogiem albo oszustem ...
Czasem ... ma się dosyć prozy codziennego życia, w której co
dnia mozolnie trzeba powtarzać wciąż te same czynności, oglądać te same twarze,
pokonywać te same drogi ...
Czasem ... odczuwa się aż do bólu uzależnienie....od rodziny,
przełożonych, partnera, nawet przyjaciół ...
Czasem ... chciałoby się zerwać wszystkie więzi i uciec, nawet
od najbliższych i budować wszystko od nowa ...
Czasem ... przychodzi bolesna świadomość własnej głupoty,
małości, naiwności. Wtedy nawet własne sukcesy wydają się być tylko dziełem
przypadku ...
Czasem .... trudno jest znaleźć w sobie choć jedną zaletę ...
Czasem ... traci się siły i chęć na cokolwiek ...
Czasem ... najprostsza czynność wydaje się przerastać nasze
możliwości ...
Czasem ... przychodzi zwątpienie ... ... we wszystko ...
za to czasem ...
Każdy ... spotkany człowiek to księga, którą tylko trzeba umieć
otworzyć i rozczytać ...
Każdy ... dzień to nowe możliwości, nowe szanse ...
Każda ... chwila jest jak drogocenny klejnot, który chciałoby
się zatrzymać ...
Każda ... najmniejsza nawet rzecz to inspiracja ...
Każdy ... trud, przeszkoda, to wyzwanie ...
Każda ... porażka to cenna nauka, która wzbogaca o nową wiedzę
...
Każde ... słowo nabiera nowych znaczeń, ale nie jest już
najważniejsze, jest tylko dodatkiem do tego, co się widzi i czuje ...
... a wtedy ...
Cały świat stoi otworem i jest pełen tajemnic, które chciałoby
się poznać ...
Miłość, przyjaźń staje się nierozłącznym elementem życia, okazując
się - zgubionym wcześniej - sensem wszystkiego ...
... i znowu ...
foto z netu
Wraca wiara i ufność ... i kocha się cały świat od nowa
...buduje prawdziwe przyjaźnie, takie, co to przetrwają próbę czasu. Wystarczy
tylko ująć je za rękę i poprowadzić... pozostaną... mimo wszystko i... nade
wszystko.
Naprawdę.