w rocznicę śmierci
Mój ulubiony Poeta od lat.
I moja pamięć o nim...
bo
poeci przychodzą i odchodzą,
a wiersze zostają.
NON OMNIS MORIAR zatem
Zdjęcie Poety z Internetu
Zdjęcie Poety z Internetu
Nigdy o tobie
Nigdy o tobie nie ośmielam się
mówić
ogromne niebo mojej dzielnicy
ani o was dachy powstrzymujące wodospad powietrza
piękne puszyste dachy włosy naszych domów
milczę także o was kominy laboratoria smutku
porzucone przez księżyc wyciągające szyje
i o was okna otwarte-zamknięte
które pękacie w poprzek gdy umieramy za morzem
ani o was dachy powstrzymujące wodospad powietrza
piękne puszyste dachy włosy naszych domów
milczę także o was kominy laboratoria smutku
porzucone przez księżyc wyciągające szyje
i o was okna otwarte-zamknięte
które pękacie w poprzek gdy umieramy za morzem
Nie opiszę nawet domu
który zna wszystkie ucieczki i moje powroty
choć mały jest i nie opuszcza powieki zamkniętej
nic nie odda zapachu zielonej portiery
ani skrzypienia schodów po których wnoszę zapaloną lampę ani
liścia nad bramą
który zna wszystkie ucieczki i moje powroty
choć mały jest i nie opuszcza powieki zamkniętej
nic nie odda zapachu zielonej portiery
ani skrzypienia schodów po których wnoszę zapaloną lampę ani
liścia nad bramą
Chciałbym właściwie napisać o
klamce furtki tego domu
o jej szorstkim uścisku i przyjaznym skrzypieniu
i choć wiem o niej tak wiele
powtarzam tylko okrutnie pospolitą litanię słów
o jej szorstkim uścisku i przyjaznym skrzypieniu
i choć wiem o niej tak wiele
powtarzam tylko okrutnie pospolitą litanię słów
Tyle uczuć mieści się między
jednym uderzeniem serca a drugim
tyle przedmiotów można ująć w
obie ręce
Nie dziwcie się że nie umiemy
opisywać świata
tylko mówimy do rzeczy czule po imieniu
tylko mówimy do rzeczy czule po imieniu
Przed Wojewódzką i Miejską Biblioteką Publiczną w Bydgoszczy pełną zbiorów poezji Herberta