PORANNE LENIUCHOWANIE
 - to jest to !!!
Bardzo lubię poranne leniuchowanie. Zawsze lubiłam. Kiedy jeszcze pracowałam na etacie, a  była wolna sobota i niedziela mój kochany Mąż przynosił mi do łóżka kawkę i śniadanko, a ja robiłam prasówkę, popijając aromatyczną, smaczną kawencją (jak mawiała moja naczelna z pisma dla nauczycieli, z którym pracuję już ponad dwadzieścia lat).
Obecnie, kiedy od kilku lat jestem na emeryturze (WCZEŚNIEJSZEJ !!!), takie poranne leniuchowanie mam na co dzień.
Śniadanko, kawka od Męża co ranek i... książka wybrana przeze mnie. Dobra książka. Często spóźniona (wcześniej, niżej, wspomniałam o jednym dzienniku Osieckiej).
Ach... "Jak dobrze" (że zacytuję ulubionego Różewicza), mogę leżeć w pięknej pościeli, czytać i zapijać wybraną książkę, przepyszną kawą. Bez pośpiechu. Czekają na mnie SPÓŹNIONE KSIĄŻKI od kilku lat, ale wiem i mam to poczucie, że to są te tytuły, które się nie starzeją, czyli dla mnie to tzw. książki ponadczasowe. Z kawą "smakują" wyjątkowo  i to przez co najmniej godzinę w poranne leniuchowanie.
"TO LUBIĘ" - jakby powiedział Adam Mickiewicz.











Oprac. Marta Gracz

Noc rudych traw, dwa wydania tomu krakowskiego

Noc rudych traw, dwa wydania tomu krakowskiego
Wydawnictwo "Miniatura", wydanie pierwsze 2008 (miękka okładka), wydanie drugie 2012 (twarda okładka)

"DOTYK", recenzja

Dotyk” to kolejny tomik poetycki Wiesławy Barbary Jendrzejewskiej. Zawiera on 67 odważnych liryków przesiąkniętych prawdziwymi uczuciami, podszytymi subtelnym erotyzmem. W symbiozie z naturą ( jest w zbiorku kilka fotografii autorki ), przenikają się wzajem odwieczne, nieustające tęsknoty, pragnienia, oczekiwania i...pożądanie ( bo nie jest ono – jak zwykło się uważać - zarezerwowane li tylko dla mężczyzn ).
Wyrażają one wprost lub za pomocą pięknych metafor, czy misternie dobranych słów, to wszystko, czego nie obawia się wypowiedzieć prawdziwa, dojrzała kobieta, dla której sztuka oraz miłość nie posiadają wieku, czasu, ani miejsca. To wiersze dla kobiet dojrzałych emocjonalnie, które nie zawsze wiedzą, jak wyrazić ten od lat pielęgnowany w sercu, duszy i umyśle - żar, ogień i skrzętnie skrywany akt oddania. To wiersze dla mężczyzn, dla tych mężczyzn, którzy nieustająco kroczą po omacku, często na paluszkach, bezszelestnie, to znów zdecydowanie i pewnie, a wciąż nie wiedzą, który sposób obrać, by zgłębić kobiecą naturę, wszak ...ladonna mobile (kobieta zmienną jest ). Poetka odsłania przed męskimi osobnikami kobiece pragnienia, oczekiwania, delikatnie podpowiada i poprzez dotyk (tak często w tomie, w różnych konfiguracjach, przywoływany) prowadzi do najbardziej erogennego narządu, którym jest... umysł. Umysł kobiety i mężczyzny, ale wystarczy go... dotknąć zaledwie, by: „ rwać szaty damy z dziwki żądz...”
Wszyscy literaci piszą od zawsze o tym samym, ale nie każdy potrafi, jak Jendrzejewska, nazywając rzeczy po imieniu, tak widzieć ( kobiety też są wzrokowcami, jak się okazuje), tak dostrzegać i zapisać tak, by stały się wierszem. Wierszem, który czyta się wiele razy, a za każdym odkrywa coś nowego i niepowtarzalnego zaklętego w magię mężczyzny i kobiety, w ...dotyk. (L.P)

Zapowiedź spotkania poetyckiego w bibliotece wojewódzkiej

Zapowiedź spotkania poetyckiego w bibliotece wojewódzkiej
Nigdy nie zapomnę tego spotkania autorskiego. Minus 20 stopni, trzy szampany zamarzły w bagażniku, a na sali w Bibliotece Wojewódzkiej co chwila dostawiano krzesła, Przybyła prawie setka ludzi. Nadkomplet, niesamowite!

KSIEGARNIA LITERACKA "Autor" poleca

KSIEGARNIA  LITERACKA "Autor" poleca
Opracowanie: Marta Gracz

Polecam wydawnictwo!