Pragnienia
Ja
to bym chciała latać
unosić
pióra jak słowa
i
cieszyć się wolną chwilą
utkaną
poszumu lekkością
zawirować
nad myślą bym chciała
by
poczynić ją otwartą i jasną
w
świecie tysiąca poetów i kilku wierszy
jazzu
upragnionego jak wody
i
tak dumać bym chciała
w
dowolnej porze życia krótkiego
nad
przemijania prawdą
co
niesie i wyzwala
i
latać i wirować i dumać
zatrzymywać
chwile zawracać okręty
ocalać
zamki i dłonie
przytulać
do całkowitego bezdechu
24.03.2013
(C) bj