25.07.2015, im. Jakuba (Syna)
Z tomu "Studium dłoni", Pejzaż,
Bydgoszcz 2014
Stacja: ŻYCIE
Najpierw były bajki
marzenia i sny
kolorowy czas
obrazków nieposkładanych
i wielkie łzy na krwawym kolanie
obok błyszczącej loterii szprych
Potem pociąg zatrzymał się
na stacji ŻYCIE
i wszyscy musieli wyjść
Zazgrzytały marzenia
kartki z pamiętnika porwał
złośliwy wiatr i pierwsza
miłość straciła rumieńce
wielkie koła uniesień
opadły na nieznane tory
Stacja: ŻYCIE
Przystanek
Zobaczyłam ciszę
była wszędzie
na płatkach kwiatów
żółtych od lata
i na sierpniowym jałowcu
na wiśni planującej
jesienną wędrówkę
i na pnącym się winie
na cierpkie zimowe wieczory
dotykała mnie spokojem
kazała zamknąć czytaną księgę
i powstrzymać myśli wszystkie
ogarniała bezmiar
przysiadła na opalonych ramionach
na oczach i ustach
tuliła bezszelestnie
może chciała zatrzymać
bieg albo czas
a może mnie
w jazgocie ludzkich upiorów
Czasem
Czasem trzeba
w każdym razie powinno się
wypada
niekoniecznie zaraz
tu i teraz
ale jednak
zdecydowanie konkretnie
ponad przeciętność
lub zupełnie zwyczajnie
najlepiej cicho
w ciepłym kącie nieprzyzwyczajeń
spojrzeć w głąb
i powiedzieć
zdecydowanie konkretnie
na życia dalszość
lub niedoskonałość
całą prawdę
i tylko prawdę
prawdziwie prawdziwą
bj