TRZY WIERSZE
x
x x
Nie
lubię pustych
ławek
w alejach parkowych
zwiniętych
żagli
niemych
łodzi na środku jeziora
huśtawek
opuszczonych
pięknie
wkomponowane
w
malowniczy pejzaż
niosą
rozstanie
smutek
samotność
milcząca
ławka pamięta, pamięta…
łódź
zatrzymana w kadrze jesieni
bezszelestnie
ujarzmia niepokorny
dotyk
a martwa huśtawka
nie
tęskni, nie szlocha
łańcuchami
wspomnień
nie
lubię samotnych
miejsc,
skażonych
szeptem,
uśmiechem, uściskiem
gdzie
oczu blask szarzeje
a
porzucona pamięć
niesie nostalgię niewysłowioną
9.08.2013
Stacja: ŻYCIE
Najpierw
były bajki
marzenia
i sny
kolorowy
czas
obrazków
nieposkładanych
i
wielkie łzy na krwawym kolanie
obok
błyszczącej loterii szprych
Potem
pociąg zatrzymał się
na
stacji ŻYCIE
i
wszyscy musieli wyjść
Zazgrzytały
marzenia
kartki
z pamiętnika porwał
złośliwy
wiatr i pierwsza
miłość
straciła rumieńce
wielkie
koła uniesień
opadły
na nieznane tory
Stacja:
ŻYCIE
Przystanek
Zobaczyłam
ciszę
była
wszędzie
na
płatkach kwiatów
żółtych
od lata
i
na sierpniowym jałowcu
na
wiśni planującej
jesienną
wędrówkę
i
na pnącym się winie
na
cierpkie zimowe wieczory
dotykała
mnie spokojem
kazała
zamknąć czytaną księgę
i
powstrzymać myśli wszystkie
ogarniała
bezmiar
przysiadła
na opalonych ramionach
na
oczach i ustach
tuliła
bezszelestnie
może
chciała zatrzymać
bieg
albo czas
a
może mnie
w
jazgocie ludzkich upiorów
2.08.
2013
Z tomu "Studium dłoni", Bydgoszcz, Pejzaż 2014
bj
