Kiedy słuchałam ( 16 lub17 listopada 2013) rozmowy red. TVN z Szacownym Jubilatem, KRZYSZTOFEM PENDERECKIM z okazji jego 80. urodzin, pomyslałam sobie: GENIUSZ. Wiem, że to żadne odkrycie w przypadku tego nadzwyczajnego talentu podziwianego od 60. lat na całym świecie. Jeśli jednak ów MISTRZ powiada, że nie słucha żadnej muzyki, poza swoją, że nie chodzi na żadne koncerty poza swoimi, bo nie odczuwa takiej potrzeby i żadna inna muzyka go nie zainspiruje, bo ma w głowie swojej muzyki do zapisania całe mnóstwo, to musi być to GENIUSZ.
I nie wiem, czy w tym momencie słuszne jest moje pytanie:
- Czy Krzysztof Penderecki posłucha zatem płyty, którego autorem jest utalentowany bydgoszczanin Jaroslaw Pijarowski, a którą to skomponował na podstawie muzyki Mistrza.
Co do innych opowieści, to Geniusz zachwycił mnie opowieściami o swoim parku (20 ha), w którym osobiście posadził setki drzew, w tym moich ukochanych... Pojechać tam, to marzenie niedoścignione moje...
Fot. Krzysztof Penderecki (fot. wikimedia.commons.)
SUPLEMENT
Gdyby poeci mówili, ze czytają tylko swoje wiersze i bywają li tylko na swoich wieczorach autorskich... Tylko niech nie pomyślą zaraz, że byliby ... geniuszami...
.jpg)