MAM, MAM, MAM !!!
Nareszcie Młynarski dołączył do mojej Osieckiej i do mojego Kofty. To niezwykła TRÓJKA ARTYSTYCZNA
8.04.2017
I oświadczam: nikomu nie pożyczam. Kto czuje tych AUTORÓW, winien mieć te książki na własność.
Obecnie czytam Wojciecha. Wielu tekstów nie znałam, więc tym bardziej
się w nie wczytuję i przyznaję (mea culpa), że o niektórych nie
wiedziałam, że są Jego autorstwa (mea maxima culpa), ale niebawem
wszystko nadrobię.
POLECAM WSZYSTKIE TRZY ZNAKOMITE POZYCJE.
"Jak dobrze" czytać wartościowe teksty,
"jak dobrze" uczyć się od najlepszych !!!
A różyczki? Tajemnica :)
Niech no tylko wyzdrowieję (paskudne zapalenie gardła!) od razu ruszam na wycieczkę !!!
Tymczasem poczytam to... i... owo ;)
"DOTYK", recenzja
Dotyk” to kolejny tomik poetycki Wiesławy Barbary Jendrzejewskiej. Zawiera on 67 odważnych liryków przesiąkniętych prawdziwymi uczuciami, podszytymi subtelnym erotyzmem. W symbiozie z naturą ( jest w zbiorku kilka fotografii autorki ), przenikają się wzajem odwieczne, nieustające tęsknoty, pragnienia, oczekiwania i...pożądanie ( bo nie jest ono – jak zwykło się uważać - zarezerwowane li tylko dla mężczyzn ).
Wyrażają one wprost lub za pomocą pięknych metafor, czy misternie dobranych słów, to wszystko, czego nie obawia się wypowiedzieć prawdziwa, dojrzała kobieta, dla której sztuka oraz miłość nie posiadają wieku, czasu, ani miejsca. To wiersze dla kobiet dojrzałych emocjonalnie, które nie zawsze wiedzą, jak wyrazić ten od lat pielęgnowany w sercu, duszy i umyśle - żar, ogień i skrzętnie skrywany akt oddania. To wiersze dla mężczyzn, dla tych mężczyzn, którzy nieustająco kroczą po omacku, często na paluszkach, bezszelestnie, to znów zdecydowanie i pewnie, a wciąż nie wiedzą, który sposób obrać, by zgłębić kobiecą naturę, wszak ...ladonna mobile (kobieta zmienną jest ). Poetka odsłania przed męskimi osobnikami kobiece pragnienia, oczekiwania, delikatnie podpowiada i poprzez dotyk (tak często w tomie, w różnych konfiguracjach, przywoływany) prowadzi do najbardziej erogennego narządu, którym jest... umysł. Umysł kobiety i mężczyzny, ale wystarczy go... dotknąć zaledwie, by: „ rwać szaty damy z dziwki żądz...”
Wszyscy literaci piszą od zawsze o tym samym, ale nie każdy potrafi, jak Jendrzejewska, nazywając rzeczy po imieniu, tak widzieć ( kobiety też są wzrokowcami, jak się okazuje), tak dostrzegać i zapisać tak, by stały się wierszem. Wierszem, który czyta się wiele razy, a za każdym odkrywa coś nowego i niepowtarzalnego zaklętego w magię mężczyzny i kobiety, w ...dotyk. (L.P)